osiołkowi w żłoby dano....


Autor: dobryc
Tagi: osioł... ze mnie  
25 stycznia 2009, 20:14

Nie chce mi się już uzupełniać bloga.

Nie chce , bo nie ma go kto czytać. Ale na dzień dzisiejszy nie chcę żeby Erni czytał.

Ciagle jeszcze ryczę za Nim więc muszę urwać z Nim jakikolwiek kontakt. Zapomnieć. Nie jest to łatwe , ale muszę . Jeżeli mam żyć to muszę. Jednak codziennie ryczę.

 

Wczoraj nudny dzień.

Byłem na imprezie , ale nie wyszalałem się.

Był jakiś gościu Michael Kelley z Nowego Jorku. Nudy :/ Muzyka oczywiście ta co przed rokiem. Tyle tylko ,że mase naćpanych dzieciaków płci obojga.

Wróciłem rano bo nie chciało mi sie lecieć przez miasto na autobus. Muszę sobie znaleźć inny lokal.

 

Dzisiejszy dzień spędziłem przed kompem i na .... :/

 

No cóż nie mówiłem , że będzie łatwo :(

kolejny-dzień
26 stycznia 2009
to, że nikt nie komentuje nie znaczy, ze nikt nie czyta

Dodaj komentarz