śmierć
Tagi: koszmar
24 listopada 2008, 20:01
Oto kilka słów za niedzielę. Dopiero dziś uzupełniam. Mój misio podpowiedział mi , że jest coś takiego jak "tryb awaryjny " w kompie , więc korzystam przynajmniej na to ...
Wstałem ok. 10:00. Ledwie udało mi się uzupełnić bloga za wczoraj bo komp ( mysz ) już padł całkiem :/
Dzwoniła mama , że dziś rano zmarł dziadek :(
Był już starszym człowiekiem , który całe życie ciężko pracował. Od jakiegoś czasu chorował na różne rzeczy. Miał nawet raka i dolegliwości urologiczne. Wyszedł jakiś czas temu ze szpitala bo już było lepiej. Dziś po ok. 2 miesiącach zmarł :(. Pogrzeb we wtorek. Oczywiście jadę - jak i wszyscy inni.
Nie czuję wielkiego żalu , ale wiem , że z czasem to do mnie dotrze. Na pogrzebie będę ryczał jak bóbr. To był skromny, dobry człowiek. Jakby choć 1/2 ludzi była choć w połowie taka jak on , to nie było by tego wszystkiego co mamy teraz na ulicach.
Cały dzień przesiedziałem przed TV tęskniąc za Ernim. Nie wytrzymałem i zadzwoniłem do niego z pytaniem czy jeszcze jesteśmy razem bo ostatnio jakoś tego nie czuję:(. Odpowiedział , że tak . Troszkę mnie to uspokoiło , ale ciągle przez tą odległość mam obawy.
Na dworze ciągle pada śnieg - sporo już go jest.
Dodaj komentarz