sny


Autor: dobryc
Tagi: sny  
18 grudnia 2008, 07:58

Śnił mi się dziś dziadek ( ten co zmarł niedawno ).

Tylko w jakiś dziwny sposób. Byłem u nich w domu. Wszedłem do pokoju . Dziadek leżał na łóżku. Wstał i powiedział , że zaraz zginie. Nie pamiętam czy coś odpowiedziałem , ale rzuciłem się na niego i upadliśmy na łóżko. Objąłem go  ( tak jakbym chciał zasłonić go własnym ciałem ). W tej samej chwili drzwi do pokoju otworzyły się i zobaczyłem człowieka , który strzela do dziadka. Ściągnąłem dziadka na podłogę i strzeliłem do tego gościa. Gościu uciekł. Ja spostrzegłem , że dziadek nie żyje.

Reszty nie pamiętam.

 

Drugi sen zwiazany był z moją pracą , a raczej wczorajszymi paczkami.

Tylko to nie było moje miejsce pracy jak teraz , tylko sklep z art. biurowymi.

Dostaliśmy zlecenie na kolejne paczki. Śmieszne jest to , że miałem za zadanie pójść na stację benzynową BP ze świeczką , która miała być w paczce. Zapalić ją tam i uzyskać od nich zaświadczenie , że owa świeczka nie stanowi zagrożenia pożarowego.

Zastanawiałem się gdzie jest najbliższa stacja BP. Wiedziałem o kilku stacjach , ale czy to były akurat BP.

reszty nie pamiętam.

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz