zły

Rano zaspał bym do pracy ( no może nie zaspał ale  zdarzył na ostatnia chwilę. Cały dzień sporo roboty ale dzień minał spoko.

Po południu pojechałem odebrać kompa ze sklepu ( utargowałem - dostałem upust 18 pln hahahah ) no cóż dobre i to :).

Niestety dziś na nim jeszcze nie popracuję bo okazało się ,że mam inne gniazda na kabel z monitora Wrrr...Jestem wsiekły. Jutro znowu na miasto.

Mój kochany jest chory i dziś podczas rozmowy bredził ( gorączka ) Młody jest więc źle znosi wysokie temperatury ;) , ale i tak go kocham . Szkoda tylko ,że nie mogę go utulić i podać lekarstwa. Misiek mam nadzieję ,ze szybko sie wykurujesz i pójdziesz na to wesele , na które tak czekasz .

 To tyle na dziś. Dobranoc !!