Tagi: tak jakoś
22 lutego 2009, 20:41
To był dziwny weekend :)
Z Rafałem wstaliśmy przed 7:00. Zrobiłem mu śniadanie i odprowadziłem na autobus.
Jak się później okazało wyjazd mieli ok. 12:00 a nie o 9:00 :/
Ciekawa sprawa z nim. Zabujał się we mnie na maksa i chce się sprowadzić do Kraka.
Nie wiem co o tym sądzić bo ciągle kocham Erniego i boję sie , że znowu coś spierdzielę przez to :/.
Fajny jest ( trochę za bardzo podobny do mnie ;) ), ale...
Pożyjemy zobaczymy ...
Trochę jestem nietomny bo budziłem się kilka razy w nocy. Między innymi przez telefon do rafała o 1:00 w nocy :/.
Skończyłem uzupełniać ( spisywać ) kure HTMLa. Pograłem chwilę.
Wieczorem pogadałem z Łukaszem 18, Mariuszem z Gardna i Tomkiem.