Poniewaz wysłałem do Erniego kilka życzeń jest mi BBBB przykro , że nie dostałem od niego nawet esa. Nawet głupich życzeń na GG. Czuję się jak to porównywałem upodlony.
No cóz może chce zapomnieć. całkowicie.
Po kolacji napisdał mi esa , że w domu już o nim wiedzą.
Zadzwoniłem do niego zapytac o co chodzi. Był juz na rynku pod choinka.
Chyba umówił się z kimś bo długo nie gadaliśmy. Jak ostatnimi czasy inni są ważniejsi. Tylko znowu mnie to zabolało :/
Przy kolacji ojciec z bratem zaczęli robić mu uwagi na temat fryzury , ubioru , że nie ma dziewczyny. Nie wytrzymał i rozpłakał się. Włąsnie jadł śledzia , który mu stanąl w gardle. Pobiegł do łazienki i siedział tam trochę. Wybuchła kłótnia w domu. mama na tatę , siostra na brata co robią...
Mama poszła do Erniego i powiedziała ,że nieważne kim bedzie i ważne że jest dobrym człowiekeim i oni go kochają. To miłe i bardzo pocieszające.
Poradziłem mu żeby powiedział że ma kilku znajomych gejów i są normalnymi luźmi więc dlatego go to zabolało. Powiedziałem żeby nie mówił o tym że coś kiedyś z facetem.
Spytałem też czy czuje się gejem. Odpowiedział , że nie. Trochę mnie to zasmuciło , ale też ucieszyło. Tak bardzo go kocham , że pragnę z nim być.
Napisałem mu esa że jak będzie chciał pogadać to może liczyć na mnie . Jestem do jego usług.