| Kategorie: Sny
Tagi: sen
24 lutego 2009, 22:23
Śniło mi się , że oglądałem jakieś filmiki z nim na necie.
Oprowadzał po swojej okolicy. Przyjechał na dworzec u siebie w asyście policji jakby ukrzyżowany. Tz miał przywiązane ręce do czegoś przypominającego krzyż. Miał perukę na głowie. Wyglądał troche jak Jezus. To była jakaś zabawa. Było mnóstwo ludzi- dorosłych i dzieci , którzy zachowywali się jakby był ich idolem.
dziewczyny piszczały , a on jak zawsze uśmiechniety i radosny. Potem już normalnie szedł i opowiadał o miłości ( do dziewczyn ), ale ja wiedziałem , że jest mój. Tyle tylko , że z jakiegos powodu nie chciałem z nim gadać na GG bo można się było na żywo z nim łączyć. Potem na żywo w kamerce leżał na łóżku w otoczeniu dziewczyn. Był śliczny :( :/