Byłem u Rafała w domu. Wchodziło się jakby przez balkon na 4-5 pietrze. Próbowałem powiesić koc na sznurkach za oknem. Weszliśmy do kuchni , było tam sporo jedzenia ( ciast ). Powiedziałem , że fajnie , że mama umie piec ( była szachownica i inne ). Rafał robił tacie coś do jedzenia z serem. Gdy go kroił pod którymś z plazstrów pojawiła sie wielka dziura - powiedział , ze tam była perła. Kuchnia była spora i jasna. Przyszła mama. Troche się zdenerwowała , że na podłodze coś leżało. Ja z kolei , że łaziłem i nie zauważyłem tego.
Mieszkanie jak sie okazało było kilku poziomowe. W dół był pokój. Na tym pietrze kuchnia i kilka pokoi. Poszliśmy do jakiegos pokoju , który okazał się bardzo dużą sypialnią. Były tam 3-4 duże łóżka , na których leżeli ludzie. My położyliśmy się na przeciw wszystkim.Rozmawialiśmy z innymi.
Na przeciwko nas leżał ktos a la jego rodzice i jeszzce jakieś osoby. Pomiędzy łóżkami 34- chłopaków , obok nas na łóżku 3-4 dziewczyny. Za łóżkiem na przeciw nas były schody i wejście do kolejnej sypialni nieco wyżejod tej. Było tak okienko na tą sypialnię. Wszedł tam jakiś dzieciak. Gdy weszliśmy tam w łózku leżały 2 osoby a dzieciak chwalił się skarbonką w kształcie świnki siedzącej na czymś z założonymi nogami1 na 2. Rafał spytał resztę czy ją kupić. Coś tam hadalismy.
Nagle zobaczyłem gazetę przy łóżku i zacząłem ją czytać. Powiedziałem coś w stylu "po seksie papierosek , kawa i gazeta " ( bez tego seksu ). Zacząłem ją czytać.