Archiwum 29 stycznia 2009


trudny dzień
Autor: dobryc
Tagi: uffff  
29 stycznia 2009, 23:15

To był trudny dzień.

Dziś jakoś wyjątkowo myślałem o Ernim.

Zawiozłem L4 do biura i zaraz wracałem bo paskudnie na dworze.

Po ch... spadł ten śnieg  i zrobiła się tylko plucha :/

W realu na małych - drogich zakupach.

Potem już tylko domek i komp.

Znowu troszkę pouczyłem się nowych rzeczy na kompie ,ale nie jest to łatwe i nie wiem  kiedy się nauczę wszystkiego. Samemu jest ciężko jak nie ma się o czymś pojęcia. Jednak postanowiłem , że nie będę się poddawał. Wieczorem trochę pomógł mi Tomek. Bałem się , że przesiedzę bezczynnie te dni w domu , ale cieszę się , że mnie wzięło na nauke . Tylko dziś nie robiłem nic "ważnego" bo jestem rozkojarzony... Jednak coś tam się nauczyłem.

 

To chyba tyle.

 

nie jestem taki jak inni...
Autor: dobryc | Kategorie: Rozmyślania 
Tagi: jestem lepszy  
29 stycznia 2009, 14:24

Właśnie wróciłem ze spotkania z kolegą.

Znowu usłyszałem te głupie słowa " wszystko będzie dobrze , przejdzie Ci , zapomnisz... ble ble ble..."

KOCHAM i nie chcę zapomnieć.

Czemu ludzie porównują mnie do siebie. Przecież ja nimi nie jestem.

Kochałem 3 raz i nie oznacza to , że nie czuję czegoś do Darka czy Zygi. Kocham ich do tej pory  pomimo tych wielu lat. Inaczej niż Erniego ( choć jego też już inaczej niż wcześniej ) , ale kocham. Nie chcę przestawać. Dlaczego ludzie myślą , że można ot tak odkochać się. Nie potrafię pokochać każdego kogo spotkam i nie robie tego co miesiąc - nawet co 2. Ja po prostu kocham do bólu. Nie odkocham się w kimś tylko dlatego , że tak ktoś mi powie bo będzie łatwiej. Tak będzie , ale to moja miłość ...

Nie powiem każdemu z kim w danej chwili jestem czy znam "KOCHAM CIE" tylko dlatego , że z nim jestem i jest mi z nim dobrze.

 

 

Nie przekona się o tym nikt , kto nigdy naprawdę nie kochał.

 

Mnie było to dane. Niewiele razy , ale było. Nie żałuję ani minuty z tego okresu. To wspaniały czas. Mieć kogoś kto jest dla ciebie najważniejszy na  świecie . Kogoś dla kogo zrobiłbyś niemal wszystko.

 

 Brzmi to dziwnie w chwili kiedy jestem załamany , ale taka prawda. Cierpię , ale nie żałuję. Bo uczucie , które mam w sercu jest ponad to.

Kwestia tego czy ono nie doprowadzi do mojego samounicestwienia. Nie ma się jednak czym martwić , że kogoś skrzywdzę bo przecież i tak tu nikt na mnie nie czeka :P

 

Z Ernim już nigdy nie będę bo do tego trzeba dwojga , ale nie przestanę Go kochać i nie mam zamiaru zapominać o Nim.

Zawsze będzie w moim sercu. W miejscu dla VIPów.  Sęk w tym ,że miejsca jest tam niewiele więc...

PROSZĘ CIĘ BOŻE POZWÓL MI ............... aby nie wypełniło się do końca zanim nie poznam tego kogoś kto jest gotów na mą miłość.