Archiwum luty 2009, strona 5


skasowałem
Autor: dobryc
Tagi: skasowałem  
05 lutego 2009, 20:12

Skasowałem jeden z wczorajszych komentarzy Erniego "Rafał proszę Cię !!!" Skasowałem bo użył mojego imienia , a po co...

Po tym jak wczoraj przeczytałem komentarze Erniego trochę mi ulżyło i dziś czuję się lepiej. Ucieszyło mnie , że przejął się mną.

Może chciałby abym się z nim skontaktował bo chce zapytać o ferie. Nie wiem , ale boję się odezwać...

Skoro dziś czuję się lepiej to może nie ryzykować.

Bardzo mnie interesuje co chce. Może powiedzieć , zę mnie kocha, może że nie jest z Adamem bo okazał się taki a taki.. Nie wiem , ale niestety nie dowiem się :( .Przynajmniej na razie.

koszmar
Autor: dobryc
Tagi: koszmar  
04 lutego 2009, 22:03

To wszystko jest pojebane.

Wczoraj wszystko było dobrze a dziś miałem ( mam ) ochotę się zabić.

Nie potrafię , nie mam siły tak żyć. Żyć z myslą , że już nigdy nie pokocham ze wzajemnością i sam nie dostanę miłości. Bo czy można powiedzieć , że jest się szczęśliwym gdy kocha tylko 1 strona. NIE DA SIĘ !!!!!!!!

A ja kocham Jego.

Brakuje tak niewiele żeby ....

Jak można się domyślić dzisiejszy dzień  minął na walce o życie. Na walce o wieczór i jutro.

Wszystko zaczęło się gdy w radiu usłyszałem MORANDI "Save me" .

Ta piosenka przypomniała mi .....

Znalazłem na necie 2 artykuły , które mówią bardzo wiele.

Mówią tak wiele , ale co ja mam  z tego. To prawda , że ....

 
 
dobry czas
Autor: dobryc
Tagi: już czas  
04 lutego 2009, 17:53

Dziś był dobry dzień na śmierć.

Niestety brakło kul.

 Ma ktoś 1 na zbyciu ?

rozmyślania
Autor: dobryc
Tagi: myślałem  
03 lutego 2009, 23:06

Myślałem troszkę o tym co robi Erni.

Dlaczego ja  tak cierpię  i tęsknię za nim.

Zrozumiałem ,że On mnie nei chce i już nic do mnie nie czuje. Że to co napisał ostatnio na blogu to po to żebym się od niego odwalił.

Boli mnie to i przez to tak cierpię , że z tego co pisał o nas tak szybko zrezygnował. Że zaraz znalazł sobie pocieszenie u innego i mnie olał. Jest szczęśliwy ( podobno OBY ) , ale nie chce mnie już w swoim życiu. Niby nie ma ze mną kontaktu a przecież ma mojego maila. Może zagadać na oovoo. Jakby chciał to znalzałby sposób.

Nie chce bo  jest mu tak lepiej. Może i dobrze.

Mam takie myśli , ze ten jego związek z Adamem nie potrwa długo bo Erni nie jest i nie będzie gejem. To jego takie młodzińcze wybryki. Sęk w tym , ze jestem cholernie zazdrosny nawet o nie. Kocham Go bardzo i nie mogę z nim być. Bardzo by mi ulzyło jak znalazłby sobei dziewczynę. Niestety do jego żeniaczki muszę jeszce poczekac , ale bardzo  bym chciał.

Nie zniósłbym tego jakby okazał się gejem. To by mnie zabiło :/

 

Dziś zrozumiałem , że to nie ma sensu. Że przecież skoro on mnie nie chce to po co ja mam tak żyć. Będę żył normalnie.

Wiadomo będę miał załamania bo przecież kocham , ale muszę być silny i pilnować się żeby nie prowokowac uczuć i myśli ( z tym będzie najgorzej ) . Chciałbym Go w tej chwili znienawidzieć na jakiś czas , ale nei potrafię. Nawet przez to co robi . Przez to , ze jest szczęsliwy. W sumie jest człowiekiem w " w czepku urodzonym " więc zawsze bedzie miał szczęście OBY TAK BYŁO !!!!!!!!!!!!!

Ja będę Go miał w serduszku i pamietał o nim  bo dał mi tyle szczęścia.... Tyle ile miałnajwięcej.

 

BOŻE daj mu tyle szczęścia ile On daje innym !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Właśnie za to , że jest cudownym człowiekiem i zasługuje na to !!!!!!!!

 

Mnie pomóż wytrwać w moim dzisiejszym postanowieniu ( zero oovoo i skype ) . PROSZĘ CIĘ BARDZO !!!!!!

 

 

ciekawy dzień
Autor: dobryc
Tagi: wreszcie  
03 lutego 2009, 22:31

Dzień minął szybko :)

Wreszcie coś sie działo . Była dostawa co oznacza , ze jeszcze przynajmniej 2 miechy będziemy istnieć :P.

No i złe wieści. Gdzieś straciło się częśc towaru. My na stanie mamy "0" a oni w kompach 163 szt. i ciągle rośnie ( rano było 157 a po południu już 163 :P ).

Jutro będziemy to wyjaśniać . Dziś niewiele zdążyliśmy , ale nam wg. dokumentów wychodzi różnica 48 szt. które mogły być zamienione z czym innym , ale skąd  tyle ?Jutro sprawdzimy resztę.

 

Przemyślałem dziś kilka rzeczy. Czuję się lepiej.

Mam nadzieję , że pomoże mi to wrócic do normy i do normalnego życia. Bardzo chciałbym...

Jak na razie jest OK !!!!!!!

Mam jeszcze kilka rzeczy , które nie wiem jak rozstrzygnąć ( w którą ze stron ) , ale i z tym dam sobie radę.

 

Dziś znawu uczę się nowych rzeczy.

Niestety nic nie będzie jak na razie ze znaczących zmian na blogu bo nie umiem tego zrobić. Myślałem że to łatwiejsze , ale robię coś nie tak i muszę się dowiedzieć co :(

 

Sporo rozmawiałem ze znajomymi dziś. Każdy jakoś poprawił mi humor :)

Rany chciałbym aby wszystko wróciło do normy.

Kochać Go , ale żyć normalnie....

Darek mi dziś napisał , że dziwi się dlaczego tyle po nim rozpaczałem skoro nie jest nic wart ( jego słowa ), ale pozostawiłem to bez komentarza. Ja wiem dlaczego....

Dzwonił Sławek , że może przyjadą w piątek da mnie na weekend. Mieliśmy jechać do niego , ale restauracji jeszcze nie otwiera ( kolejny termin przesunięty bo nie dostał koncesji ) więc oni przyjadą do mnie.

Pa :)

 

P.S.

Mam wrażenie , że jeszcze coś miałem napisać , ale nie pamiętam :)

sen
Autor: dobryc | Kategorie: Sny 
Tagi: sen  
03 lutego 2009, 18:39

Idę do szkoły. Nie wiem po co , ale. Szkołę już dawno skończyłem , ale po coś tam idę :)

            Na miejscu moja wychowawczyni z technikum powiedziała , że mam pomóc 1 dziewczynie przy maturze. Nie miałem wyjścia i zgodziłem się. Jakimś cudem miała moje zeszyty z polskiego z okresu mojej szkoły i dała mi je żebym miał z czego podpowiadac tej dziewczynie. Mieliśmy się nie martwić o nic tylko pisać. Ja czekałem na korytarzu. Dziewczyna wychodzila co jakiś czas i wtedy jej mówiłem co i jak.

            Nagle przypomniałem sobie , że kolega pisze maturę w innej klasie 2 piętra wyżej i miałem mu pomóc. Pobiegłem do niego. Najpierw czekałem na korytarzu , ale po chwili wszedłem. Egzamin był w wielkiej sali wykładowej ( takiej jak na amerykańskich filmach ) gdzie katedra jest niżej niż miejsca . Było sporo ludzi. Egzamin prowadził dyrektor. kazał mi usiąść obok kolegi i pomagać mu. Kolega pisał troche sam , trochę mu podpowiadałem. Pamiętam jedno z pytań. Chodziło o datę założenia Krakowa. Nie byliśmy pewni i napisaliśmy , że ok. 200-210 roku. ( Pierwsze oficjalne wzmianki o Krakowie pochodzą z 965 roku , ale podejrzewa się , że gród miał już spore znaczenie więc okres ten obniży się o co najmniej kilkanaście lat ). Zatem nie zgadliśmy :)

             W pewnym momencie zacząłem sprawdzać mu tą pracę. Jakaś dziewczyna obok zwóciła uwagę dyrektorowi ( zakablowała ) , że pomagam koledze. Dyrektor odpowiedział coś w stylu żeby się nie interesowała bo sama zaraz może potzrebować pomocy :)

            Było jeszcze parę wątków , ale nie pamiętam. Część była też sporo wymieszana i nie bardzo trzymała się kupy - jak to w snach :) 

              Na szczęście miałem pomagać z polskiego :). Z matmy jestem noga:(. Z polskim radzę sobie całkiem nieźle :).

 

ehhhhhh
Autor: dobryc
Tagi: ehhhhhhh  
02 lutego 2009, 22:35

Wczoraj nic się takiego nie działo.

Poza tym , że ....., ale to już znacie co się ze mną dzieje jak ...

 

Po południu przyjechał Michał.

Jak zawsze filmy.

Muszę mu powiedzieć żeby na nic nie liczył z mojej strony bo nie potrafię.

Fajny jest i nie ciągnie mnie do łóżka . Po prostu spędza ze mną czas , ale...

Ciągle kocham Erniego i nie potrafię mysleć o nikim innym.

Chciałbym aby choć trochę mi puściło , ale nie chce. Myślę o Nim 24/24. Śnię o nim.

Nie ma to sensu , ale tak mam.

KOCHAM GO NAD ŻYCIE !!!!!

 

Mam sprzeczne myśli.

Raz chcę skasować bloga żeby nie czytał ( w sumie to nie wiem czy czyta , czy jeszcze coś dla Niego znaczę ) , ale zaraz odwrotnie - niech czyta i kiedyś się odezwie. Nie wiem kiedy , ale ...

Z Darkiem nie mieliśmy kontaktu ze sobą ponad rok ( on tego chciał ) Dziś rozmawiamy ze sobą i wspominamy. Nie mamy do siebie pretensji. Żałujemy tylko ,że nie porozmawialiśmy wtedy ze sobą tylko unieśliśmy się honorem. A mogło być inaczej...

Mam nadzieję , że z Ernim będzie podobnie....ale kochać Go będę ZAWSZE !!!

 

 

 

Miałem fajne sny , ale niewiele pamiętam bo nie chciało mi się wstawać w nocy żeby zapisać. Poza tym nie chciałem budzić Michała , który wreszcie spał jak zabity :)

 

Dziś w pracy jak zawsze - nuda.

Przejrzałem oferty pracy , ale nic nowego nie ma.

Szlag mnie trafia. Muszę się stąd wydostać !!!!!

Niestety znowu mam te koszmarne myśli.

 

nie potrfię
Autor: dobryc
Tagi: nie umiem  
01 lutego 2009, 02:08

Z piatku na sobote był Michał. Kochaliśmy się. Ja oczywiście zmuszałem się do wszystkiego.

Zużyliśmy 2 prezerwatywy , ale i tak to nie było to. Ja nie doszedłem bo Michał doszedł 1szy i ...

Cały dzień miałem ochotę na sex a jak mogłem to ...

Nie potrafię tego zrobić. Wreszcie mam chłopaka , z którym mogę ... a nie potrafię.

Mam przed oczami Jego. Nawet nie przeszkadza mi to , że nie kochałem się z Nim tak dosłownie to i tak On był najlepszym kochankiem jakiego miałem .