Archiwum listopad 2008, strona 2


brak pomysłu ...
Autor: dobryc
Tagi: brak  
16 listopada 2008, 21:56

Wczorajsza impreza do bani:(  Było sporo znajomych , ale ten dj jest straszny. Bylismy z Wiolą od 24:00 do 3:20.

 

Dzis miałem sen , w którym ...

Był jakis egzamin z matematyki. Siedziaem w jakiejś sali z wieloma osobami. Nie radziłem sobie z tymi zadaniami ( z matmy itp. jestem słabiutki ) i byłem załamany tym. Nagle spostrzegłem , że zostałem sam na sali. Wszyscy skończyli i wyszli a ja zostałem z nierozwiązanymi zadaniami ( żadnego nie  umiałem zrobić ) . Czas się kończył. Nauczycielka podeszła do mnie i ....  zaproponowała pomoc . Nie pamiętam jak to się skończyło :(

 

Dzień upłynąl leniwie. Rano troszke miałem focha na Erniego za jego eski do Marcina , ale zaraz mi przeszło. Po prostu jestem BBB zazdrosny o niego. Kocham go i boje się , że to może nieco popsuć nasze stosunki a tego nie chciałbym !!!!!

Potem oglądałem troszkę Tv i siedziałem na kompie ( nie działa mi myszka ).

 

disco
Autor: dobryc
Tagi: disco  
15 listopada 2008, 20:59

Średnio się wyspałem.

Rano pojechałem na targ i zrobiłem małe zakupy.

Dzwonił Erni rano . Miał dobry humor i mnie od razu zrobiło się milej.

Potem byłem na mieście kupić sobie płyty DVD i słuchawki z mikrofonem. Trochę mnie kosztowały , ale pomyślałem jednak ,że warto zainwestować  nieco i mieć coś porządnego.

Siedziałem na kompie i grałem. Coś szwankuje mi  myszka ( nie chodzi jak powinna :/ ).

Niechcący zaproponowałem Wioli wypad na disco i .... zgodziła się. Jedziemy samochodem więc nie wiem , o której wrócimy , ale chyba długo nie zabawimy.

 

Tęskni mi się za mym Misiem :( !!!

 

P.S.

 

Misiek mam dla Ciebie kilka ciekawych niespodzianek , ale dostaniesz je po kolei :P

Nie nalegaj . Ja zadecyduję kiedy :P

sympatyczny dzień
Autor: dobryc
Tagi: miło  
14 listopada 2008, 22:06

Dzień choć samotny w pracy minął bardzo przyjemnie. Robiłem sobie spokojnie co miałem i nie nudziłem się :).

W domciu już pogadanka z Misiem i małe tet a tet i papa ;)

Siedziałem sporo nad mikserem , który sobie wczoraj ściągnąłem z neta . Ciekawe ma możliwości , ale trzeba się jak wszystkiego nauczyć :/ i to mnie drażni bo chciałbym już wiedzieć wszystko a nie uczyć się dopiero. Tym bardziej ,ze obiecałem Miśkowi ,że jak przyjedzie to będzie "coś" gotowe , a tu jakoś kiepsko mi idzie :/.Jutro posiedzę znowu , może coś mnie natchnie :)

kolejny sen
Autor: dobryc
Tagi: kolejny sen  
13 listopada 2008, 21:38

Zacznę od mojego dzisiejszego snu. Już naprawdę nie wiem co myśleć o nich ( snach ).

 

Rzecz działa się w nietypowym miejscu i czasie.

Wraz z kilkunastoma osobami byłem obserwatorem w ....  Czeczenii. Trwa wojna i my jesteśmy zgromadzenia na jakiejś łące. Wszyscy czekamy na jakies przełomowe wydarzenie w sprawie wojny ( oboawiam sie ,że miał być to nalot albo cos w tym stylu). W oddali widać miasto. Za nami było dość duże wzniesienie . Nagle z lasu wybiegło kilkadziesiąt , może więcej osób. Zaczęliśmy uciekać  pod górę . Zorientowaliśmy się ,że to czeczeńskie wojsko ( tz. coś na wzór wojska - taka partyzantka ). W połowie wzgórza okazało się , że jesteśmy otoczeni i nie mamy szans uciec. Zostaliśmy pojmani. Zaprowadzono nas do jakiejś wioski. Tam na jakims palcu ustawili nas i nie mogliśmy się nawet ruszyć. Wcześniej kazali nam się rozebrać. Nie pamiętam co potem było.

Pamietam tylko ,że z jakiegoś powodu pozwolili mi odejść na chwilę ( chyba chciało mi się siku :P ). Oddaliłem się wieć , ale zaraz po załatwieniu tego  po co się oddaliłem zacząłem wracać. Po drodze wszedłem do jakiegos sklepu czy knajpy skąd mnie wygoniono.

Po wielu rzeczach , które się działy ( a niestety szczegułów nie pamiętam ) okazało się , że tutejsi "chcą" żebyśmy zamieszkali w ich wiosce , która była troszke zacofana.Potrzebowali ludzi , którzy rozwiną ich wioskę. Okazało się też , że w wiosce mieszkają juz od jakiegoś czasu inni tacy jak my ( min. Polacy ). Mówili ,że tu strasznie nudno , ale da się żyć. Pamiętam jeszcze widok na osiedle poza wioska ( w którym zdaje się mieliśmy mieszkać ). Było dość duże i domy były w zabudowie szeregowej z czerwonymi dachami.

To wszystko.

Dziwne to.

 

Dzień minął spokojnie. Pracy średnio.

W domku posiedziałem na kompie , pooglądałem TV , napisałem bloga.

Zaraz idę nynu.

hmmm
Autor: dobryc
Tagi: hmmm  
12 listopada 2008, 22:59

Nie wiem co każe mi pisać ( uzupełniać ) tego bloga codziennie  , ale skoro zacząłem to i będę kontynuował :) Nawet jak czasem nie ma o czym pisać - w sumie jest to mój pamiętnik .

 

Dziś w pracy bardzo dużo roboty . Czas minął szybko za to :) Tak mogłoby być przez jakiś czas przynajmniej :)

Po pracy w realu na zakupach. znowu wydałem trochę kasy , ale przeciez jeść trzeba.

Wieczorkiem udzieliłem się towarzysko - pogadałem z ludźmi na GG :)

Misio mój kochany ma dziś doła bo tęskni za mną . Niestety niewiele możemy zrobić w tym kierunku. Za 2 tyg. będzie chciał przyjechać :*

 

Gra , którą dał mi Paweł jest tak trudna do opanowania ,że mnie to zniechęca . Zniechęcenie z kolei wkórza mnie bo chciałbym coś zrobić - beznadziejna sytuacja ( dramat ) :P

Dziś przypomniałem sobie kawałek , który słyszałem ostatnio na dyskotece i BBB mi się spodobał FRAGMA - MEMORY - polecam . Przesłuchałem to w kilku wersjach.

To chyba tyle :)

Kolorowych snów !!!

 

 

spacer
Autor: dobryc
Tagi: jakis taki  
11 listopada 2008, 22:09

Dzień zapowiadał się ciekawie.

Wczoraj wieczorem Paweł przyniósł mi program do tworzenia muzy. Dziś go sobie sprawdziłem - będzie ciężko. Wydaje się masakrycznie trudny , ale możliwości są ho ho ho... o niebo lepsze jak w moim dotychczasowym. Będę próbował :) Trzymajcie kciuki :)

Wstałem ok 9:00 chętny do przenoszenia gór. Niestety jakoś szybko uszło ze mnie powietrze i już ok 12:00 miałem jakąś taka dzwną chęć przyłożyć komuś. Chodziłem dziwnie zły na wszystko.

Byłem na spacerze z Łukaszem , który poprosił mnie o rozmowę. Muszę przyznać, że dawno już tyle nie łaziłem ( 3 h ) . Pogoda była bardzo przyjemna więc i dobrze się łaziło. Łukasz się wygadał i ulżyło mu :) . Ja też jakoś odzyskałem humor - lubię pomagać ludziom :).

Wieczorkiem pogadałem chwilę z Tomkiem . Teraz idę spać  bozmęczony jestem :)

Misio pisał , że się uczy - mam nadzieję :* W sumie to niech zakuwa bo on wie , co mi obiecał .

Ehhh...   KOCHAM GO  !!!! :) 

W@iec

zgoda
Autor: dobryc
Tagi: buziak  
10 listopada 2008, 23:52

Zacznę może od tego ,że mam coraz dziwniejsze sny.

Jeżeli ktoś pamięta moje ostatnie  ( sny ) to auważy ,że pnę sie w nich po szczeblach kariery :) Nie incazej było dziś. Tym razem byłem kimś w rodzaju ministra. Uchwalaliśmy z innymi jakies ustawy itp. Niestety więcej nie pamiętam :( Dziwne to , ale może  życie cos szykuje dla mnie ????

 

Dzień w pracy leniwy. Cały czas miałem w głowie wczorajszą " sprzeczkę " z Misiem. Jakoś tak mi smutno było. W sumie praca minęła szybko. Tym  bardziej , że urwaliśmy się 1h wcześniej .

Po pracy na GG ze znajomymi. Pogadaliśmy też z Misiem. Przeprosiliśmy się dali po wirtualnym buziaku i... poszli w swoje strony :/.

Wieczorem przyjechał Paweł do Wioli i zaprosili mnie na seans filmowy . Obejrzeliśmy "Wanted" z Angelino Joili _ średni  - taki troszkę James Bond , X-men . Potem zaczeliśmy oglądać "Mumię 3.. " ale ja już zasypiałem  i wyszedłem.

Teraz właśnie piszę notkę i zaraz idę spać .

Dziękuję za uwagę :)

zły , bardzo zły
Autor: dobryc
Tagi: udane dicho  
09 listopada 2008, 21:14

Impreza ( disco ) była bardzo bardzo udana :). Juz dawno tak sie nie bawiłem.

5,5 h na parkiecie praktycznie bez przerw . Kocham to. Niestety  to co dobre nie trwa wiecznie więc już następnym razem wróci stary dj i zacznie od nowa te stare kawałki :(

Maciek jest pewnie na mnie zły ,że nie pogadaliśmy za dużo , ale tak dawno sie nie bawiłem tak dobrze ... Nowy ( strary DJ ) był super . Nowe kawałki  i stare w nowych wersjach . Po prostu SUUUUPER  !!!

Nop i miły suprise występ trawesty show z Ukrainy - musze przyznać ,ze z początku było beznadziejne , ale z każdym numerem było coraz lepiej :) Wyszalałem sie i poznałem gościa , który jak ja nie schodził z parkietu ( Michał ) Troszkę pobawiliśmy się razem , ale  nic więcej bo mam mojego KOCHANEGO  wariata , więc tylko zabawa.

Wreszcie poznałem imie koleżanki z klubu ( Agnieszka i jej brat Darek ) Tyle się człowiek razem bawi a nie zna się .  Wyszedłem  z imprezki o 5:10 .

 

Spałem 2h. Pojechałem do tesco  kupic odtwarzacz DVD , ale ...juz nie było :( Wrrrr....

W OBI po dywan do pokoju , ale są za wąskie ( długi i wąski ). Spytałem tez o pracę  i płacę i "miła" pani powiedziała ,że pytanie o zarobki jest nie na miejscu - no cóz  dl amnie to podstawowe pytanie . To chyba ona jest nie na miejscu :/

Posprzątałem troszkę w szufladach bo już był tam mały chaos :)

 

Po południu gadałem z misiem na GG . Pokłócilismy się. No cóż chyba pierwszy raz . Źle mi z tym , ale...